Meryn Imię i Nazwisko : Meryn Craven, Pseudo: Samiel Wiek : Stary, skoro jest pierwszym... Rasa : Youkai
Głowa Rodu Tokugawa
Temat: Pomieszczenie wiecznie zamknięte... [ I PIĘTRO] Nie Maj 07, 2017 1:16 pm
Na samym wstępie warto dodać iż przechodząc koło tego pomieszczenia na korytarzu, można odczuć bijący chłód z drzwi pomieszczenia. Wejście do niego jest jednakże nie możliwe, powód? Klucz. Drzwi zawsze są zamknięte i ciężko spotkać by ktokolwiek tam wchodził. Lecz co kryje się w tym pomieszczeniu... Choć mało kiedy jest możliwość zaglądania tutaj, a nawet szanse na zobaczenie tego pomieszczenia równają się 0. Tak czy inaczej, jeżeli uda nam sie jakoś dostać do środka pomieszczenia, to naszym oczom ukarze się średniej wielkości pomieszczenie, oświetlane jedną lampką, przez co wszystko trza oglądać prawie że w mroku. Nie ma tutaj okna. No ale wracając do konkretów. Gdy znajdziemy się w pokoju dostrzec możemy różnorakie maski afrykańskie. Jedne wiszą na ścianie, wypełniając ją niemalże w pełni, pozostałe na przeciwległej ścianie, gdzie towarzyszą im różne dzidy, włócznie. Maski takie są także w gablocie, która pod ścianą, która jest zaraz przed nami, gdy otworzymy drzwi. W pomieszczeniu także znajdują się różnorakie wazy, mniejsze i większe ułożone przy każdej ścianie, nawet przy gablocie, a jedna z waz nawet stoi na specjalnym do tego stojaku, postawionym koło drzwi. Znajduje się tutaj także i szafka, która jest w rogu pokoju i sięga po sam sufit. W niej możemy znaleźć różne przedmioty, lecz związane ze sztuką afrykańską. Jest i małe biurko z jakimiś papierami, mapami i kompasem, a nawet z lampą naftową na blacie. Niepokojące w tym wszystkim jest chłód. Ciężko samemu jest sobie wyjaśnić dlaczego w pokoju panują takie temperatury. Warto dodać iż po przejściu progu pomieszczenia każdy jego gość odczuje dziwny niepokój, możliwe że to przez maski, które wyglądem nie zaciekawię wygląda, albo może to coś innego?
Dla pewności: -Maski spotykane w pomieszczeniu są typu 12345